Mam nadzieję, że koniec jest radosny i, że nigdy tu nie powrócę.
FRIDA
Fridy dzieła symbolizują często sceny jej życia. Frida i jej sztuka istnieją razem. Na przykład obraz Ledwo ją drasnąłem (1935) jest o pijanym mężczyźnie, który swojej dziewczynie zadaje dwadzieścia ciosów nożem. Na obrazie krew ofiary zalewa ramy obrazu, co potęguje pomieszanie fikcji z realnością. Obraz przedstawia stereotypy, macho i chingada - jego ofiarę bierną, otwartą, czekającą na cios. Takim ciosem dla Fridy romans jej męża, znanego artysty Diega Riviery, z jej siostrą Cristiną. Jej późniejsze obrazy, takie jak Pamięć (1937) czy Wspomnienie otwartej rany (1938) stają się symbolem jej urazów psychicznych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz